Krzyżacy wybudowali w swoim państwie zakonnym około 200 zamków, które w większości powstały w drugiej połowie XIV w. Zamki te były ważnym elementem w systemie militarnym państwa krzyżackiego. Zgodnie też z charakterem zakonu łączyły funkcje klasztoru z funkcjami militarno-obronnymi.

Najstarsze zamki-grody z okresu podboju Prus ? a więc w XIII wieku ? budowano z bali drewnianych, gliny i ziemi. W XIV w. i później materiałem budowlanym była cegła i polne kamienie. Drewno używane było tylko jako materiał pomocniczy.

W XIV stuleciu również powstała typowa forma zaniku krzyżackiego, powtarzająca się z nieznacznymi zmianami we wszystkich nadbałtyckich ziemiach zakonnych. Zamek taki składał się z dwóch części-obwodów: właściwego zamku-domu zakonnego i podzamcza-dworu gospodarczego.

Zamek właściwy ? zbudowany na planie kwadratu lub prostokąta, na fundamencie i podmurówce z kamieni polnych ? mieścił pomieszczenia mieszkalne, gospodarcze i magazyny. Najczęściej był to budynek o trzech kondygnacjach, nakryty dachem pulpitowym. Jego cztery skrzydła otaczały dziedziniec wewnętrzny, który obiegał ganek dwukondygnacyjny (w uboższych budowlach drewniany); z niego wchodziło się do środka budynku. Ze względu na obronność brak było okien na parterze w murze zewnętrznym. Parter zamku krzyżackiego spełniał rolę piwnicy ? znajdowały się tu pomocnicze pomieszczenia gospodarcze. Pomieszczenia główne umieszczano na pierwszym piętrze. Tu były sale mieszkalne, kaplica, kuchnia, jadalnia, sala narad. Piętro drugie, ostatnie, zajmowały magazyny: spichrze i spiżarnie, zbrojownia. Najbardziej reprezentacyjnymi pomieszczeniami zamku były: kaplica, kapitularz i refektarz. Zwykle były to sale dwunawowe, z kolumnami w środku, na których wspierało się gotyckie, ostrołukowe, żebrowane sklepienie. Ściany i sklepienia tych sal zdobiono malowidłami.

W kaplicy zbierali się bracia siedem razy na dobę na wspólne modły. Księża odmawiali brewiarz, a rycerze i bracia służebni powtarzali po kilka razy ?Ojcze nasz". Każdy wstępujący do zakonu rycerz i brat służebny musiał nauczyć się na pamięć ?Ojcze nasz" i ?Wierzę w Boga".

Kapitularz, który zwykle znajdował się obok kaplicy, był salą narad, posiedzeń i ćwiczeń ascetycznych. Tutaj odbywały się cotygodniowe zebrania pod przewodnictwem komtura, na których odczytywano głośno braciom regułę, prawa i zwyczaje zakonne. Tutaj także wymierzano publicznie braciom karę batów (np. za kłótnie i wyzwiska, nieposłuszeństwo, spędzenie nocy poza klasztorem).

Refektarz (zwany Remter) był jadalnią braci i pomieszczeniem rekreacyjnym jednocześnie, tutaj spędzano też czas wolny w ciągu dnia. Bracia sypiali we wspólnych sypialniach (dormitoriach), na osobnych łóżkach. Reguła nakazywała braciom-rycerzom spać w ubraniach i obuwiu, by zawsze być gotowym do walki. Komturowie mieli oddzielne małe mieszkania (komora i izba), z osobnym wejściem. Zapewne także księża zakonni mieszkali oddzielnie od rycerzy. Część głównego budynku zamkowego ? z własnym refektarzem ? przeznaczona była dla braci chorych.

Podstawowym elementem fortyfikacyjnym budynku zamkowego były silne ceglane mury zewnętrzne o niewielu oknach i wąskich strzelnicach. Tylko kaplica i refektarz miały duże okna gotyckie w ścianie zewnętrznej od strony podzamcza. Funkcje obronne pełnił też drewniany ganek (hurdycje), który biegł na zewnątrz budynku zamkowego pod dachem. Stąd można było razić strzałami atakujących wrogów, obrzucać ich kamieniami, lać na nich wrzątek i smołę rozgrzaną. Budynek miał często wieże na rogach, niekiedy tylko jedną, przylegającą do narożnika budynku lub stojącą osobno ? jak w Golubiu.

Wieżą osobno stojącą nad fosą lub obok niej, połączoną z budynkiem zamku wysoko umieszczonym gankiem, była ufortyfikowana latryna ? tak zwane gdanisko (Dansker), która też należała do umocnień zamku.

Podzamcze mieściło stajnie i obory, stodoły, kuźnię, mieszkania dla służby. Oddzielała je od zamku właściwego fosa z mostem zwodzonym. Jeśli zamek nie posiadał oddzielnego dworu gospodarczego (podzamcza), wówczas dla celów gospodarczych i pomocniczych zajmowano parter domu głównego.

Zamek właściwy i podzamcze otoczony był fosą i murem obronnym, wzmocnionym basztami. Do zewnętrznych umocnień zamku wykorzystywali krzyżaccy budowniczowie warunki naturalne, (pagórki, rzeki, bagniste łąki). Niejednokrotnie jednak musiano kopać fosy, usypywać wzniesienie, wyrównywać pagórki.

Odrębną formą zamku krzyżackiego był Malbork, główny dom zakonu, siedziba wielkiego mistrza i władz zakonu. Składał się on z zamku wysokiego ? domu konwentu krzyżackiego, podzamcza ? dworu gospodarczego i zamku średniego, gdzie stał pałac wielkiego mistrza z ogromnym, gościnnym refektarzem na 400 osób, pokojami gościnnymi i mieszkaniami służbowymi dostojników zakonu. Również zamek krzyżacki w Królewcu, siedziba wielkiego marszałka zakonu, miał nieco inną formę. Bowiem obok kwadratowego zamku właściwego był tu duży dziedziniec otoczony murem obronnym z basztami. Służył on za miejsce koncentracji, przeglądów i ćwiczeń wojsk krzyżackich.

Krzyżackie zamki służyły jako wzór dla zamków biskupich w Prusach ? w Lidzbarku (Heilsbergu), Olsztynie i Reszlu.

Również zamki budowane w XIV w. w krajach nadbałtyckich naśladowały wzór krzyżacki z Prus, na przykład zamki w Rydze, Narwie, Tallinie (Rewlu) i Fellinie. Podobnie zamki książąt litewskich w Trokach i książąt mazowieckich w Ciechanowie.

Życie codzienne w zamku krzyżackim: posiłki

Reguła zakonna ? która określała sposób życia krzyżaków ? przewidywała dwa lub trzy posiłki dziennie. Spożywali je bracia zakonni wspólnie, w refektarzu. Dwa razy dziennie, w południe i wieczorem, wolno było jeść do sytości. Obiad składał się zwykle z dwóch dań; trzy razy w tygodniu jedzono mięso. Posty były umiarkowane, choć rocznie wypadało około 120 dni postnych. Wtedy spożywano tylko jeden posiłek dziennie do sytości. Był to posiłek południowy. Reguła nie zalecała indywidualnych ograniczeń w jedzeniu. Celem zasadniczym zakonu była walka, rycerz zakonny zatem musiał dobrze zjeść, by mieć siły do wypełnienia tego podstawowego zadania zakonu.

Zachowane z XV wieku inwentarze, sporządzane przy okazji zmiany na urzędzie komtura, notują także zestaw zapasów żywności, przechowywanych w klasztorach-zamkach krzyżackich na obszarze Prus.

Istniały duże zapasy żyta, jęczmienia, owsa i pszenicy, grochu. Ze zboża robiono mąkę, która służyła do wypieku chleba, ciast i przyrządzania potraw. Jedzono też kaszę: jęczmienną, gryczaną, owsianą. Z mięs używano wołowiny i cielęciny, wieprzowiny i baraniny; ceniono szynki; spiżarnie zakonne posiadały duże zapasy kiełbasy. Rzadko wymieniają inwentarze drób (gęsi, kaczki i kury). Może uzupełniano tylko doraźnie drobiem ? w razie potrzeby ? potrawy mięsne, podawane na stół. Również zapasy dziczyzny (jelenie, zające, dziki) spotyka się w późniejszych inwentarzach, kiedy zakaz polowania przez braci zakonnych nie był tak skrupulatnie przestrzegany. W czasie licznych dni postu jedzono w klasztornych krzyżackich ryby morskie i słodkowodne (śledzie, dorsze, węgorze, szczupaki, jesiotry, sandacze i inne).

Inwentarze notują duże zapasy sera i to kilku gatunków. Masło, smalec i łój liczono na beczki. Maku używano do wyrobu oleju. Były też duże zapasy soli ? w lepszym i gorszym gatunku ? używanej do przyprawiania i konserwacji mięsa.

Prawie w każdym domu zakonnym znajdowały się małe zapasy ryżu, rodzynek, fig, migdałów i ?korzeni" (pieprzu, szafranu, kminku). Były też rozmaite wina. Inwentarze notują często wino reńskie, ale też wino krajowe (pruskie); używano win czerwonych i białych, pewien gatunek nazywał się ?stary cesarz". Miodu używano do przyprawiania potraw (słodzenia), ale przede wszystkim do sporządzania popularnego napoju (miodu pitnego).

Zapasy piwa i miodu ? w porównaniu do wina ? były w każdym klasztorze krzyżackim duże. W dni postne wieczorem dostawali bracia litr piwa i miodu na dwóch; mogli go podzielić dowolnie. Posiadali piwa: stare i młode, piwo konwentowe, piwo kolacyjne, piwo ciemne. Do przyprawiania piwa i robienia innych napojów używano malin, wiśni, śliwek i czarnego bzu. Dodawano również do napojów gorzkich ziół.